
W centrum Kielc doszło do niecodziennego incydentu – mężczyzna odjechał busem z nastolatką na pokładzie. Policja szybko namierzyła pojazd. Sprawca usłyszał zarzuty. Sprawdź szczegóły!
Sobota wieczór, centrum Kielc. Z pozoru zwykła nocna zmiana pracownika firmy zajmującej się hulajnogami elektrycznymi zamieniła się w stresujące chwile dla jego rodziny. Podczas gdy mężczyzna zbierał do busa pozostawioną na ulicy hulajnogę, podszedł do niego nieznajomy mężczyzna i poprosił go podwózkę. Kierowca odmówił, wtedy nieznajomy wskoczył za kierownicę otwartego busa i odjechał. Pojazd nie był zamknięty, a w stacyjce znajdowały się kluczyki. Co najważniejsze – na fotelu pasażera spała 13-letnia córka właściciela auta. Sprawca odjechał w kierunku ulicy Jagiellońskiej. Mężczyzna zgłosił zaistniałą sytuacje dyżurnemu kieleckiej komendy.
Po otrzymaniu zgłoszenia mundurowi z komisariatu przy ul. Kołłątaja błyskawicznie przystąpili do działania. Pojazd udało się namierzyć nieopodal zalewu kieleckiego – zaparkowany przy ul. Sobola. Dziewczynce na szczęście nic się nie stało, nie potrzebowała pomocy medycznej. Jak przekazała, mężczyzna nie był wobec niej agresywny, nie rozmawiał z nią, a jedynie... prowadził auto.
Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu, a ustalenie tożsamości sprawcy było tylko kwestią czasu. We wtorek, 1 lipca, 36-letni mężczyzna został zatrzymany na warszawskim Żoliborzu. Akcja odbyła się we współpracy z tamtejszymi funkcjonariuszami.
Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że… nie miał złych zamiarów. Twierdził, że chciał jedynie "podwieźć się" busem w okolice noclegu. Nie zauważył, że w środku siedzi dziecko – a pojazd był według niego „otwarty i gotowy do jazdy”.
Mężczyzna usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego – tzw. zabór w celu chwilowego użycia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Sprawa odbiła się szerokim echem wśród kielczan. To zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem, jak ważne jest zabezpieczanie pojazdów, nawet podczas krótkiej przerwy – szczególnie, jeśli w środku znajduje się ktoś bliski.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!